Archiwa tagu: książki

Pan Tealight i Pani Jama…

„Zawsze chciała być sama. Ale to zawsze… Zawsze też miała miętusy, ale to takie prawziwe, lepione ręcznie z włąsnej, silnej jak sto koni, mięty…” („Sklepik z Niepotrzebnymi” Chepcher Jones) Z cyklu przeczytane: „Rodzina zastępcza” – … jak ja go chciałam… … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pani Jama… została wyłączona

Pan Tealight i Mistrz Kozery…

„Był Mistrzem. Oj, był nim na pewno… niczym pamiętny bohater opowieści wzglęnie komicznych ze świata mocno płaskiego, ale i górzystego zarazem, miał to wypisane na kapeluszu. Wielkim, z rondem szerokim i czymś na kształt moskitiery, niczym welon go okrywającej, dzwoneczków … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Mistrz Kozery… została wyłączona

Pan Tealight i Linka Zwijka…

„Mała, czerwona, niczym jakowyś ziemny, spulchlniający glebę, robaczek, tudzież może i stworzenie w formie duszącej bardzo, azaliż wżdy i coś, z czego skoczyć można, przeskoczyć, zwinąć, zawinąć, przywiązać, wyplatać tym, szyć i cerować, powiązać, rozłączyć, ciąć… … no wiecie, potrzebna … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Linka Zwijka… została wyłączona

Pan Tealight i Odbijaci…

„Tak zaczęli się nazywać… … kompletnie nierozumiejąc tego, co się działo w świecie. Onych zombie z telefonami, dziwnych afer wysychających niczym rzeki w wadi, spraw, które były tak strasznie ważne, iż trwały przez dzień czy tydzień: krew, pot, łzy, trup, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Odbijaci… została wyłączona

Pan Tealight i Lunar Road…

„Świat zdawał się mieć gdzieś i gwiazdy i księżyc i planety, blask z nieba… każdy wolał doświetlić się sztucznie… jakby, niedoceniając tego, co mieli… za darmo. Bo przecież światło już wróciło. Już powrócił czas, gdy dzień władał nad nocą, gdy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Lunar Road… została wyłączona

Pan Tealight i Wojna płatków…

„Zaczynała się… … ot tak, tylko i wyłącznie dlatego, że one kwitły… one nagie gałęzie, jakby się chciały w końcu zakryć, zawstydzone swoją nagością, brakiem listowia czy owoców, nawet ptaków, czy innych tam gałęziowych bywalców… kwitły, często tylko przez noc, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Wojna płatków… została wyłączona

Pan Tealight i Kastom…

„Miał notes, nadzwyczaj gruby, w którym kartki rosły bujniej niż wiosenne nowalijki… kartki różnokstłatne, grubości różnej i kroju, gęstości papieru, a i koloru, z wtopionymi kwiatami, pyłkami, beztroskie i mordercze dla alergicznie dodatnich, każda była inna, ale wszystkie, bez wyjątku, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kastom… została wyłączona

Pan Tealight i Ofiarność Ofiary…

„Legendarna ofiarność tej, która miała zostać złożona w ofierze, lub tego, w końcu równouprawnienie nakazywało składać płcie obydwie ku onym Bogom, którzy wciąż jeszce lubili zapach pieczonej ludzizny… wciąż kochali i krzyki i rozczłonkowania. No wiecie, jak to drzewiej bywało. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ofiarność Ofiary… została wyłączona

Pan Tealight i Zadanie…

„Znowu była to koperta, ale tym razem jedna z tych wąskich, dziwnie za długich na skrzynkę pocztową, dziwnie się rozpychających pośród innych, czujących się lepszymi, bardziej białymi, wybitnymi w onych mocno zarysowanych rogach… Z okienkiem. Znaczy ta była z okienkiem, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zadanie… została wyłączona

Pan Tealight i Miły Momo…

„Miły Momo nie miał matki ni ojca, siostry, brata czy nawet zespołu kuzynów jakichkolwiek. Babki czy dziadka, wujka, ciotki i wselakich tam innych… no wiadomo, rodiny nie miał. A może… Może tylko nie wiedział o ich istnieniu? Lekko nadmiernie zapatrzony … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Miły Momo… została wyłączona