Archiwa tagu: recenzja

Pan Tealight i Wydarzyło się pod mostem…

„…. najpierw chyba padł wystrzał, ale nikt nie widział dokładnie skąd i z czego, tyłka czy lufy, czy innego tam ustrojstwa…” („Sklepik z Niepotrzebnymi” Chepcher Jones) Z cyklu przeczytane: „Wiedźmy z Kijowa 2” – … czekałam. I nie żałuję… chcę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Wydarzyło się pod mostem… została wyłączona

Pan Tealight i Legendka …

„Przyszła do niego świtem tak ciemnym, jak tylko ciemne mogą być one świtania bez słońca, jesienne, późne, prawie zimowe, ciągnąc za sobą zaspaną Wiedźmę Wronę Pożartą Przez Książki Pomordowane, jakby dopiero ta druga położyła się spać, a tamta pierwsza, nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Legendka … została wyłączona

Pan Tealight i Mężczyzna…

„Nie miał imienia, żadnego owłosienia na twarzy czy rękach, co do reszty ciała, na szczęście miał na sobie tunikę, kusą bo kusą, ale nie podwiewało mu, więc… nie wiedziała co jest poniżej, no i jakoś unikała patrzenia na jego nogi, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Mężczyzna… została wyłączona

Pan Tealight i Dziecko Nieniespodzianka…

„Zgodził się na to, bo był zaspany i wzięli go tak, jakoś, no z Nienackiego i Kinga i poległ. Kiwnął głową, oni rzucili tym zawiniątkiem, paczką pieluch i koszyczkiem mojżeszowym i jeszcze pieskiem pluszowym, co gryzł głównie siebie, ale dziwnie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Dziecko Nieniespodzianka… została wyłączona

Pan Tealight i Mania Ospałości…

„Coś się zmieniło… … niby była jesień, a jednak, jakoś tak nie widzieli jej, nie czuli, nie słyszeli… ni chrupkości liści ni trzaskających kasztanów i żołędzi… nic. Ale kalendarzowo była jesień. Tylko dookoła ino zieleń i wiatr i ta senność … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Mania Ospałości… została wyłączona

Pan Tealight i Zespoleniec…

„Nazywał się Zespoleniec, Karminarz Zespoleniec i miał dziwną pracę… obrzydliwą właściwie… ale opłacalną, więc, może kogoś mógł zainspirować, a może zafascynować, jak Wiedźmę Wronę Pożartą Przez Książki Pomordowane… Może… … właśnie ją? Ale ona, tak, wciąż była w innym miejscu … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zespoleniec… została wyłączona

Pan Tealight i Posłowie…

„Po słowie ugadani przyszli z daleka Posłowie coś ugadać z innymi sobie podobnymi, tutaj, na Wyspie… może i jakieś problemy swe przedstawić, może i propozycje, może i jakieś nowinki przywlec ze sobą, w końcu jakoś takoś Wyspa była Mniejszym Krańcem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Posłowie… została wyłączona

Pan Tealight i Gen zTuryścizny…

„Tiaaaa… … pojawiali się i oni, a że jakoś tak, zwyczajnie i po prostu, ostatnio mieszkańcom Białego Domostwa się zebrało na chemię… susza jakoś im padała na okręgi myślowe, więc zwyczajnie mniej lub bardziej, erotycznie czy etycznie, jakoś tak, wolno … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Gen zTuryścizny… została wyłączona

Pan Tealight i Bezpiecznik…

„Najpierw Wiedźmy z Pieca uszyły mu powłokę cielesną… Wykorzystując tylko te wszelkie ścinki i skrawki materiału, które pozostały na plaży po Turyściźnie. One gacioszki, koszulinki, staniczki i ino jakieś kawałki, trójkąciki na sznurkach, ręczniczki, te paseczki z klapków, a nawet … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bezpiecznik… została wyłączona

Pan Tealight i Nieśpiący…

„Nie spał… … jakoś tak, nigdy o tym nie myślał w wymiarze wszelakich godzin przeklętych, zmarnowanych, jakoś tak, zwyczajnie żył, nie mierząc doby na oną dzienną i nocną… chociaż, zauważał mrok… i wtedy lekko spowalniał. Zapatrywał się w oną głębię … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nieśpiący… została wyłączona