Archiwa tagu: recenzja

Pan Tealight i Podkasacz…

„Świat był inny… Znaczy, wciąż się zmieniał, ale od jakiegoś czasu, gdzieś w okolicach VHSów Pan Tealight za tym jeszcze chyba nadążał, a teraz… nawet nie chciał. Nie interesowały go one nowinki, a co do polityki i wszelakich akcji społecznych, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Podkasacz… została wyłączona

Pan Tealight i Liść Specjalny…

„Złapać, złapać, złapać… Miała nową obsesję, by złapać spadający z drzewa liść… roztańczonego, kolorami namokniętego, czarodzieja, który miał zapewnić jej wszelakie spełnienie marzeń i inne tam powodzenia. Ale wciąż jej się nie udawało. Godzinami stała pod drzewem, potem nagle je … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Liść Specjalny… została wyłączona

Pan Tealight i Duch Pastlove…

„Człowieki, jeśli chodziło o miłość, to po prostu szaleli. I Pradawni wiedzieli aż nazbyt dobrze, że popełnili pewne błędy w rejonach onych hormonów, mózgów, płatków róż i kolców, kolacji, świec blasków… i tak dalej, ale jakoś tak było to zabawne … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Duch Pastlove… została wyłączona

Pan Tealight i Kotek Nieszczęścia…

„… bo był ten, co machał łapką, więc musiał być i jakiś taki, wiecie, odbicie lustrzane i tak dalej… musiał, zwyczajnie… istnieć gdzieś, może i w niedalekiej Niejbylanii, może i bliskim Zdarzysię? Może w miejscu, które opiewają poeci, nawet nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kotek Nieszczęścia… została wyłączona

Pan Tealight i Pierwszy jesienny liść…

„Ale było mu głupio, że to właśnie on. Wszyscy spoglądali na to inaczej, że to wielkie wyróżnienie, radosność nazwyczajna, iż został wybrany i namaszcony, ale jednak… on tak nie czuł, wcale a wcale i zwlekał z onym opadnięciem ile mógł, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pierwszy jesienny liść… została wyłączona

Pan Tealight i Zadupie…

„Nawet to, na Wyspie, przez wielu opisywanej jako ono wielkie zadupie, istniało sobie ono mityczne, w pełni definicji swej Zadupie, gdzie wiadomości, nawet w tych czasach docierały wolniej niż co do niektórych myśl jakowaś nowa, a nowinki i takie tam, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zadupie… została wyłączona

Pan Tealight i Zczymdoludź…

„Zczymdoludź był stałym, ale rzadko wspominanym przyjacielem Wyspy. Jakoś tak jednocześnie byli razem, ale też i nie byli, znali się, oczywiście, ale nie do całego końca, zaskoczenie było dla nich codziennością, ale im to nie przeszkadzało… po prostu istnieli w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zczymdoludź… została wyłączona

Pan Tealight i Powrót Wiedźmy…

„Własćiwie… … właściwie, to nigdzie nie wychodziła, znaczy… … czasem gdzieś wyjedżała, morze unosiło ją ku marzeniom, czasem spełnialnym, czasem nie… ale dotąd, zawsze wracała. I nigdy nie było to zbyt długo, w mierze namacalnego czasu, co by jakoś tak … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Powrót Wiedźmy… została wyłączona

Pan Tealight i Zagubione uczucia…

„Ostatnio… A może i dłużej niż ostatnio… Właściwie, to kto tam liczył, po prostu uczucie stawało się coraz cięsze i cięższe, przytłaczające, przygniatające do ziemi, trzymające na łopatkach, swoich lub wędzonych, czy z grilla, wiadomo, różne się ma w tym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zagubione uczucia… została wyłączona

Pan Tealight i Nagusenki…

„Nie pamiętał dnia ich stworzenia, ale też nie tylko on stwarzał przecież… od jakiegoś czasu wybaczał sobie przeszłość i zapominał, tak jak Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki Pomordowane. Miała w tym co najmniej habilitację! Chociaż o tym nie wiedziała… zapomniała … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nagusenki… została wyłączona