Archiwa tagu: życie na wyspie

Pan Tealight i Jesieniak…

„Najpierw liść spadł z drzewa, niby nic dziwnego, ale taki z oczami był… znaczy dziurkami, ale jednak wiedziałeś, że patrzył na ciebie… silnie i usilnie… a potem wsyscy o tym aponieli i nocą liście się zbierały, o poranku mrocznym zaczęły … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Jesieniak… została wyłączona

Pan Tealight i Inne Światy…

„Wrota otworzyły się od razu, ale ich narodziny… ich pojawianie się w onym wymiarze było tak bardzo bolesne, że miał dość. On… miał dość. W jaki sposób coś nowego, coś, co dopiero właściwie się wydarzało sprawiło, i miał dość? Nigdy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Inne Światy… została wyłączona

Pan Tealight i Ruina Definicyjna…

„Wiele Definicji zamieszkiwało Wyspę. Czuły się tutaj pełne, wolne i niezmienialne… bo reszta świata jakoś tak nie do końca ostatnimi czasy tolerowała definicje i prawa. Jakoś nie potrafili żyć z ich niezmiennością, w pełni sprzeciwialności, wolności bycia innym, niedefiniowalnym… może … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ruina Definicyjna… została wyłączona

Pan Tealight i Zabójec…

„Smutny był… … rzeczywiście, od ostatniej roboty trochę minęło, a zresztą i tak jakoś nie odczuwał tego, co zwykle. Tej obsesji, radości, onej pasji. Nie czuł nic, jakby coś zniknęło z jego wnętrza, znajomego, cudownego, bezpiecznego… coś, czego potrzebował, by … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zabójec… została wyłączona

Pan Tealight i Pospolit Morowiec Profesor…

„Pospolit Morowiec Profesor ogólnie mówiąc miał w życiu szczęście… szczęście do nieszczęścia. Nie tylko spotykało go na każdej drodze, ale i zerkało na niego na bezdrożach, podczas podróży powietrznych czy podwodnych, jakoś tak zawsze coś kątem oka wyłapywał, no było … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pospolit Morowiec Profesor… została wyłączona

Pan Tealight i Wiedźmie Dekalogu…

„Miała coś takiego, chociaż nigdy by się do tego nie przyznała, a może… może nawet nie zdawała sobie z tego sprawy, iż to miała? W końcu, jeśli postępujesz według tego, co we łbie ci siedzi, a nie innych bzdurzeń rzucanych … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Wiedźmie Dekalogu… została wyłączona

Pan Tealight i Bezpiecznik…

„Najpierw Wiedźmy z Pieca uszyły mu powłokę cielesną… Wykorzystując tylko te wszelkie ścinki i skrawki materiału, które pozostały na plaży po Turyściźnie. One gacioszki, koszulinki, staniczki i ino jakieś kawałki, trójkąciki na sznurkach, ręczniczki, te paseczki z klapków, a nawet … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bezpiecznik… została wyłączona

Pan Tealight i Poczta…

„To właśnie Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki Pomordowane sprawiła, że tak naprawdę się w to wszystko wciągnął. Nawet zaczął projektować swoje znaczki ze smakowym klejem. Swoje własne projekty barwnych lub minimalistycnych stron, kształty i bezkształcia, linie, drzewa, kółeczka… fikuśne obrąbienia, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Poczta… została wyłączona

Pan Tealight i Zaklęta Trumienka…

„Kryształowa i rzezana, niczym ta waza na cukierki, co ją Mała Wiedźma niegdyś upuściła i poznała znaczenie Ciszy. Prawdziwej Ciszy… Tak głębokiej, że nawet nie zastanawiasz się gdzie jest ono mityczne dno. Tak przepastnej, że wiesz od razu, iż to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zaklęta Trumienka… została wyłączona

Pan Tealight i Gazon Wspomnień Niechętnych…

„Betonowy był niczym spodek z przeszłości, gdy flagi łopotały na masztach częściej i w rękach niepewnych, do czego to wszystko wiedzie, ludzi… jakby teraz było inaczej. Ale jednak, trochę było inaczej… co prawda betonowanie przybrało kosmarną i jeszcze bardziej oszałamiającą … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Gazon Wspomnień Niechętnych… została wyłączona