Archiwum miesiąca: sierpień 2021

Pan Tealight i Zawilec Zapomniany…

„Zapomniany, czy tylko pominięty? Dziwnie wychylił się spośród ogórkowych liści i zamyślony wystrzelił w górę płatkami w gustownych odcieniach lekkiego pudrowego różu i oczywiście bieli, tylko lekko zmielonej kremem… złamanej kremem, prosto od krowy, znaczy tej no, śmietanki z dodatkiem … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zawilec Zapomniany… została wyłączona

Pan Tealight i Zbytnik…

„Znaczy, no dobra, nie przelewało się im, ale też… one potrzeby, nie, to nie były potrzeby zwykłych człowieków. Nie… na pewno nie, chociaż, przecież nie wszyscy wszystko pokazują w tych internetach, nie wszyscy wszystko obnażają, czasem na przykład skrywają we … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zbytnik… została wyłączona

Pan Tealight i Bajkopisarz…

„Kurcze, ale była wkurzona. No po prostu aż iskry jej szły wszelakimi otworami… kto by pomyślał, że zwykła wiedźma może ich mieć aż tyle… a może już dawno przestała być zwykła? Nie wiadomo tak do końca, można przecież ją analizować, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bajkopisarz… została wyłączona

Pan Tealight i Zbyt Zadowolona Wiedźma…

„Oj, to było krytycznie dziwne w niej. Bardzo niepokojące. Przerażające nawet… Była zadowolona. Wszelako i dziwnie, jak na nią, niesmutna, niewpatrzona w jeden punkt, jakoś tak pełna wszystkiego i wsio wypełniająca… naprawdę, wszelako zadowolona. Ale nie, że w jakiś popieprzony, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zbyt Zadowolona Wiedźma… została wyłączona

Pan Tealight i Kazanie…

„Głosił je… codziennie nawet, a czasem i o świtaniu i ze zmrokiem zapadającym, jakby naprawdę chciał udowodnić Słońcu, że on tutaj o wszystkim decyduje, a nie ono… bo przecież może… … a w tym czasie… … ono się ucieleśniało i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kazanie… została wyłączona

Pan Tealight i Pusta Droga…

„No pusta była ona Pusta Droga. Kompletnie pusta. Nie tylko, że nikt nią nie łaził, czy coś, robal nawet jej nie przeleciał, nawet w poprzek, czy coś, nie przeszła mrówka, nie zagubiła się myśl, nawet wiatr ją omijał… aż w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pusta Droga… została wyłączona

Pan Tealight i Walizka…

„Nie miała nóżek, tylko u spodu swego, bukowego, biliardy bilionów maciupkich srebrnych, złotych i całkiem zardzewiałych, jakby to był jakiś specjalny minerał, kuleczek. Nie tyle kółek, co serio takich, wiecie, onych trybików, jak to kiedyś były… albo magnesiki takie, też … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Walizka… została wyłączona

Pan Tealight i Konstrukt Wykopany…

„No co… ogródek sam się nie zrobi. Nie żeby nie próbował. Szczerze, co jak co, ale ten ogród naprawdę nie do końca pojmował czym jest, tudzież jak postrzegają go inni może… nie wiadomo do końca, bo nie mówił, komunikował się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Konstrukt Wykopany… została wyłączona

Pan Tealight i Innejstraniec…

„A taki se był Innejstraniec. Wiecie, urodził się po nie tej stronie i już. Niby podobno nie miał na to kompletnie wpływu, ale Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki Pomordowane mu nie wierzyła. Zresztą ona w nic i nikogo nie wierzyła, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Innejstraniec… została wyłączona

Pan Tealight i Jedna fala…

„Ino jedna… Nikt nie wiedział czy to Kraken czy jednak jakieś burknięcie Potwora z Głębin Zasmrodzonych, albo może, wiecie, to wzdęcie coś nakombinowało… bo przecież ostatnio morze było takie przekarmione. Te ludziki… Widzicie, bo w sezonie morze lubiło sobie pojeść … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Jedna fala… została wyłączona