Archiwum miesiąca: maj 2015

Pan Tealight i Randka z Obrazami…

„Wyspa jest ich pełna… Kolory i barwy, cienie i odcienie. Kształty i odbicia codzienności. No i ramy… bo widzicie bez ram, bez nieskutecznego ograniczenia tego wszystkiego, świat już dawno by nie istniał. Tylko dzięki ramom, wciąż możemy oddychać w miarę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Randka z Obrazami… została wyłączona

Pan Tealight i Muzeum Świętej Spalniości…

„Alleluja, biją dzwonki. Kląskają ważki, niczym chude aniołki. Dookoła całkiem ino jest kadzidło… Oj jakże w modlitwie mi życie zbrzydło Ojeblik, mała ucięta główka, nuciła sobie taką pioseneczkę nie od rana. Nie od wczoraj, ale właściwie od dnia, w którym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Muzeum Świętej Spalniości… została wyłączona

Pan Tealight i Zmyślona Mała Wiedźma…

„Tak było zawsze. Może i chodziło o to, że za wcześnie nauczyła się czytać, że nie mogąc zaiwerzyć dorosłym wzięła ową część swego istnienia od początku w swoje ręce? Może? A może jednak było w tym coś więcej? Potrzeba gawędy? … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zmyślona Mała Wiedźma… została wyłączona

Pan Tealight i Lord Lortshit…

„Wszyscy się tak rozpływają nad ową tolerancją, jednak na dźwięk owego słowa Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki dostaje Wielkiej Wysypki w miejscach dziwnie intymniejszych… oj bo wiecie, gadanie jest łatwe. Internety są łatwe. W końcu każdy tłumaczy się dysortografią i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Lord Lortshit… została wyłączona

Pan Tealight i Krakena Światło…

„Właściwie to… na początku hipotezy było różne. Szybko zaczęła wygrywać ta sił połączonych: Wiedźmy Wrony i Ojeblika – małej, uciętej główki – krzycząca, iż to wszystko, to galaretka cytrynowa! Bo widzicie Wiedźma kocha galaretkę, ale na Wyspie jej nie ma, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Krakena Światło… została wyłączona

Pan Tealight i Pan Wkurzacz…

„Zwykle Wiedźma Wrona Pożarta, zwana przez pluszaki Ptaszydłem, nie alienowała się od wszelakiego ptactwa – czytaj wron. Gdzie ona, tam i one. Szare w szczególności, czarnookie, puchate i specyficznie głośne, a jednak czasem… ciche i atakujące z nienacka. Badb!!! Oj … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pan Wkurzacz… została wyłączona

Pan Tealight i Ta Jedyna Królewna…

„Przybyła nad rankiem, niczym ewidentny, rozczochrany, wielce tam skąpo odziany, a przecież na Wyspie, to raczej zawsze piździ… jak ten dowód rozpusty nocą, i od tego czasu wciąż jęczała… Łkała do ukochanego kubka Pana Tealighta, bo podobno jej łez nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ta Jedyna Królewna… została wyłączona

Pan Tealight i Pan Wyrocznia…

„No tak… Chyba czas się do tego w końcu przyznać. Może i ze wstydem lekkim, rumieńcem na organach… znaczy policzkach tych i tamtych, może i z wahaniem, azaliż i trzęsącymi się kolankami… może… bo widzicie, jest to tajemnica wielka, ogromna … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pan Wyrocznia… została wyłączona

Pan Tealight i Siusiaczek…

„Ciurkanie. Szmeranie, cieknienie, szumanie… Właściwie tylko dźwięk wody, która powoli, niewidocznie właściwie, ale nie zrażając się brakiem natychmiastowych efektów, gładzi i modyfikuje, poleruje i powoli odtwarza na nowo. Tylko płynąc właściwie… Moczopędność cieków wodnych nie jest czymś zaskakującym. Ilu z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Siusiaczek… została wyłączona

Pan Tealight i Potop Foczi…

„Niby zawsze tutaj były, a jednak… ostatnio pojawiały się częściej, pojawiało się ich więcej, pojawiały się… ponadgryzane dla zabawy ryby. Ryby patroszone we wzroki, z dziwnie umęczonymi oczami. Wciąż lśniącymi morskimi łzami. Te wycinkowane, prawie całkiem w jakieś koronki, w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Potop Foczi… została wyłączona