Oni to już przeżyli…
Wydaje się nam, że jesteśmy pierwsi. Z tym mniemaniem przychodzimy na świat, a potem co roku troszkę z niego tracimy, coś z niego z nas umyka, coś blaknie, coś wypływa. Zaczynamy rozumieć, że jesteśmy tylko kolejnym elementem… Gdy widzimy swoje dzieci i wnuki, przypomina nam się raptownie to, kim w ich wieku byliśmy, ale nagle nic nie ma już znaczenia. Czas sprawia, że zaczynamy rozumieć, iż wszystko już było. Tylko, czy naprawdę WSZYSTKO?
Tak, ta historia nie zaskoczy bogatą oprawą, chociaż aż się prosi o obrazki większe, kolory wszelakie, a najlepiej ręczne przepisanie, o ryciny, mapy i twardą okładkę, o jakiś kluczyk i sejf nawet… bo to w końcu i wiedza tajemna i magia i przeszłość w jednym… A jednak nawet bez tych dodatków, bez całej tej kosmetyki złuszczającej zmysły to wciąż tomik, który was oczaruje.
Bo ma w sobie TREŚĆ!!!
Zakon Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego… Krzyżacy. Jedne z najciekawszych lekcji historii, tajemnice, okrucieństwo, tak wiele wpojono nam w czasie szkolnych dni. A jednak trzymając ten tomik czuję się tak, jakbym nie tylko odkrywała wszystko od nowa, ale poznawała całkiem inny świat. Pełen cudów, symboli i przepowiedni. Pełen wiary, której nic i nikt nie mógł złamać. Miłości i czystych serc, owej kreski, twardo oddzielającej dobro od zła… norm moralnych kodeksów i przykazań, pragnień i wyższych celów.
Autorka dokonała ogromnej pracy i chwała jej za to. Nie tylko odnalazła owe perełki, a opowieści tych mnogość, z Prus, ziemi chełmińskiej i wojewódzwa pomorskiego, ale przede wszystkim ubrała je w nowe słowa. Po raz kolejny (zaglądając w jej bogaty dorobek) Anna Koprowska-Głowacka przywraca nam przeszłość. Ludzi, którzy żyli, kochali, wierzyli… którzy przed nami odziani byli w znajome wady i wątpliwości. Znowu przypomina mi moje, sczytane, zwichrowane, ukochane „Klechdy domowe”, które były jedną z moich pierwszych najukochańszych książek… jest gawędziarką narodu. Tym kimś komu wciąż się chce, kto czuje w sobie bijące serce przeszłości. Kto wciąż pyta dawne dni o och najpiękniejsze, najbardziej przejmujące historie…
„Legendy krzyżackie” Anna Koprowska-Głowacka, Wydawnictwo Region 2014.
