Marzę by Cię balsamować…
No cóż, właściwie, to każdy powinien mieć jakieś hobby. I co złego w tym, że syn pomaga mamie w pracy? I to nastolatek! Wolisz, żeby się buntował i sięgał po narkotyki? Oczywiście, że nie, więc bądź dobrą mamą i podsuń to ciało. To nic, że twój syn się chyba ślini na jego widok… balsamowanie jest cool!
Nasz bohater ma 15 lat i jest… specyficzny. Inteligentny, aczkolwiek kocha trupy, oraz seryjnych morderców. I ma sny. Sny, w których robi TE rzeczy. Pojawienie się w miasteczku seryjnego mordercy zmusza go do wyboru: być tym kimś, rozdzierającym ciała, czy chronić rodzinę? I kim jest morderca?
„Nie jestem seryjnym mordercą” Dan Wells, Wydawnictwo Znak 2012.
„Pan Potwór” Dan Wells, Wydawnictwo Znak 2012.
W drugim tomie John nie tylko mierzy się z tym, co wydarzyło się kilka miesięcy temu, ale też staje twarzą w twarz z wymiarem sprawiedliwości… Czy to możliwe, by demon przeżył? A może jest ktoś nowy… Ciała się mnożą, problemy w domu też.
Książki są świetne! Nie tylko narracja – odpowiednia dla nastolatka, naturalna, ale też wciągająca dorosłego – świetnie zbudowane napięcie, nie przytłaczające opisy, a jednak sprawiające, że czytelnikowi rozszerzają się źrenice… Nastolatek-bohater, który jest dorosły od zawsze oraz strasznie inteligentny, z jednej strony freak, a z drugiej… ech! I to subtelne balsamowanie w tle. Zakład pogrzebowy to świetne miejsce na dorastania. Do tego umiejętnie dawkowane życie rodziny specyficznej, bliźniaczek prowadzących zakład oraz wspomnień z przeszłości, nagle wypływających, niczym flaki z…
Przeczytałam w dwie noce i przyznaję, że wciaga!
Ciekawe jak się ta historia zakończy?
Pingback: Pan Tealight i Wiedźma-Córka… | Chepcher Jones