Archiwa tagu: książka

Pan Tealight i Duch Pastlove…

„Człowiek, jeśli chodziło o miłość, to po prostu szaleli. I Pradawni wiedzieli, że popełnili pewne błędy w rejonach onych hormonów, mózgów i tak dalej, ale jakoś tak było to zabawne i ogólnie mówiąc amuzing, więc nie poprawiali, w końcu o … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Duch Pastlove… została wyłączona

Pan Tealight i Kotek Nieszczęścia…

„… bo był ten, co machał łapką, więc musiał być i jakiś taki, wiecie, odbicie lustrzane i tak dalej… musiał, zwyczajnie…” („Sklepik z Niepotrzebnymi” Chepcher Jones) Z cyklu przeczytane: „Diabelska góra” – … hmmm… powiem jedno, uwielbiam główną bohaterkę erii, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kotek Nieszczęścia… została wyłączona

Pan Tealight i Pierwszy jesienny liść…

„Ale było mu głupio, że to właśnie on. Wszyscy spoglądali na to inaczej, że to wielkie wyróżnienie, radosność nazwyczajna, iż został wybrany i namaszcony, ale jednak… on tak nie czuł, wcale a wcale i zwlekał z onym opadnięciem ile mógł, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pierwszy jesienny liść… została wyłączona

Pan Tealight i Zadupie…

„Nawet to, na Wyspie, przez wielu opisywanej jako ono wielkie zadupie, istniało sobie ono mityczne, w pełni definicji swej Zadupie, gdzie wiadomości, nawet w tych czasach docierały wolniej niż co do niektórych myśl jakowaś nowa, a nowinki i takie tam, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zadupie… została wyłączona

Pan Tealight i Zczymdoludź…

„Zczymdoludź był stałym, ale rzadko wspominanym przyjacielem Wyspy. Jakoś tak jednocześnie byli razem, ale też i nie byli, znali się, oczywiście, ale nie do całego końca, zaskoczenie było dla nich codziennością, ale im to nie przeszkadzało… po prostu istnieli w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zczymdoludź… została wyłączona

Pan Tealight i Sprawa dla Wiedźmy…

„Tylko ona mogła… tylko ona. Zresztą, ci mityczni, pradawni i starzy wszelko reporterzy czy dziennikarze, kto to teraz im wierzył? No kto? Ino byli obecni blogerzy i inne tam influenserskie badziewia, a Prawda dawno została wykopana za drzwi i obecnie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Sprawa dla Wiedźmy… została wyłączona

Pan Tealight i Zagubione uczucia…

„Ostatnio… A może i dłużej niż ostatnio… Właściwie, to kto tam liczył, po prostu uczucie stawało się coraz cięsze i cięższe, przytłaczające, przygniatające do ziemi, trzymające na łopatkach, swoich lub wędzonych, czy z grilla, wiadomo, różne się ma w tym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zagubione uczucia… została wyłączona

Pan Tealight i Nagusenki…

„Nie pamiętał dnia ich stworzenia, ale też nie tylko on stwarzał przecież… od jakiegoś czasu wybaczał sobie przeszłość i zapominał, tak jak Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki Pomordowane. Miała w tym co najmniej habilitację! Chociaż o tym nie wiedziała… zapomniała … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nagusenki… została wyłączona

Pan Tealight i Pan Fan Fan …

„Ale piszczały. Aż Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki Pomordowane pobiegła po pastorkę, ale się okazało, że egzorcymy nie pomogą. Właściwie nic poza usypianiem i wszelaką wyłączalnością osobniczek nie pomagało. Żeby wiecie, nie demoralizowały społeceństwa, onego przyjezdnego oczywiście, w końcu jeśli … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pan Fan Fan … została wyłączona

Pan Tealight i Naszyjmiszek…

„Tak coś ich kręciło w nosach, pulchariach, oddychnicach, czy co tam ktokolwiek miał i jak to nazywał… w gardłach i przełykalnicach, płucach, czy czym tam… no zwyczajnie czuli się chorzy. Czuli się źle, koszmarnie nawet… Jakby nie mogli już egzystować, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , , , | Możliwość komentowania Pan Tealight i Naszyjmiszek… została wyłączona