Archiwum miesiąca: maj 2019

Pan Tealight i Ochłap…

„Wisiał na brzozie. Dziwnie połyskliwy w tej mgle, która okutała Wyspę niczym najgrubszy, najmiękciejszy szal. Ale przecież tam był, prosto z nieba opadł i wiecie, zrobił to, co anioły robią. Myślą i mową, zaniedbaniem, ale nie uczynkiem. A ona, ona … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ochłap… została wyłączona

Pan Tealight i Konstytucja…

„Bo tyle ostatnio się wydarzyło, tyle zaszło, że jakoś tak… Jakoś… Bo widzicie, zawsze o to chodziło. O jakieś prawa, o jakieś spisanie, ale żeby od razy rąbana konstytucja? Nie można było tak zwyczajnie, na serwetce wyhaftować tych dziesięciu przykazań, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Konstytucja… została wyłączona

Pan Tealight i Ona Wdowa…

„Ona Wdowa od Pieniążka. Od Wdowiego centa, czy też tutaj korony… No ale, wiecie, ONA WDOWA, znaczy się w świecie konkretnej mitologii osobniczka mocno prawdziwa i opisowa, wzbudzająca poczucie wstydu straszliwego i degrengolady moralnej… nawet w tych prawdziwie najświętszych. Ale … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ona Wdowa… została wyłączona

Pan Tealight i Dziewicza Panna…

„Pojawiają się takowe na Wyspie dość cyklicznie, szczególnie w okresie wczesnej bardzo wiosny… Wiecie, one dziewicze, ale nie do końca niewinne. Dziewicze, ale często zbytnio wiedzące, zbytnio doświadczone, a jednak wciąż tak obleśnie dziewicze. Przez te kiecki pewno. Białe, haftowane, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Dziewicza Panna… została wyłączona

Pan Tealight i Wiedźma Wyjechana…

„Wyjechała znowu. Na chwilę, na moment, na godzin kilkanaście. Wiecie, no wyjechała. Popłynęła. Tym razem nie tylko myślą, ale i ciałem. Nabawiła się kontuzji, zmacała trochę kamieni, w tym też i odpowiednio dojrzałych, bo wiecie, im starsze tym lepsze. Tknęła … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Wiedźma Wyjechana… została wyłączona

Pan Tealight i Bunt rowerów…

„Pojawiają się, najczęściej nocą. Niby przypięte do głównych znaków, na skrzyżowaniach najważniejszych dróg. Niby pozostawione na chwilę, a jednak… lekko już wyblakłe, lekko już… zastałe? I wiesz, że nie są tutaj tylko na chwilę. Że tak zwany właściciel nie udał … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bunt rowerów… została wyłączona