Archiwum miesiąca: marzec 2018

Pan Tealight i Śnieżny Łeb…

„Znalazła go w nikniejącej zadymce. Jakoś tak wiecie, wyszła by maksymalnie wykorzystać Zimę, a ta nie miała nic przeciwko temu, bo cieszyło ją to, że ktoś się aż tak cieszy śniegiem, wiatrem, wszelaką mroźnością i wiecie, tym wszystkim, po którym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Śnieżny Łeb… została wyłączona

Pan Tealight i Żałobny Trel…

„Najpierw usłyszeli dziwny dźwięk. Coś jakby trące o siebie płyty, a potem coś metalicznego, kreda na tablicy wściekłej matematycy, dzwonki niewpadające w odpowiedni, wszelako melodyjny ton… wiecie, jak ten dźwięk, który sprawia, że gęsia skórka staje się waszą i na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Żałobny Trel… została wyłączona

Pan Tealight i Nazwij mnie…

„Przychodzili do niej też po imię. Jakoś tak… jakby była jakąś dwunogą chrzcielnicą, tudzież Księgą Wszelkich Imion… a może i była? Przedwieczny nie do końca pamiętał, czy czasem czegoś takiego niegdyś nie stworzyli, a potem zapomnieli, bo w końcu jak … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nazwij mnie… została wyłączona

Pan Tealight i Ksztyna Ksztyn…

„Ksztyna Ksztyn. Maleńkość maleńkości. Coś może i widoczne, a jednak zadziwiające w swej dziwnej, pokrętnej niewielkości… Oto jest i ona. Wiecie ona zaskakująca, nieproszona jednak, może i nie do końca chciana… Ksztyn Ksztyna. Coś całkiem magicznego, coś co dopiero się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Ksztyna Ksztyn… została wyłączona

Pan Tealight i Dziecko…

„Zwykle Tubylcy i Autochtoni nie przychodzili do Sklepiku. Wymijali go, obchodzili, udawali, że nie istnieje, no wiecie, jak zwykle gdy chodzi o coś, czego zwyczajowa, a może wyłącznie dotychczasowa, nauka, nie do końca pojmuje, a wszelako zwane miary i wagi … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Dziecko… została wyłączona

Pan Tealight i Bo chciała śnieg…

„Bo błagała. Bo odprawiła ofiary… Bo tego, co potrzebowała najbardziej Wyspa nie mogła, lub, jak podejrzewał Pan Tealight, nie chciała, bała się jej dać. Dlatego zaśnieżyło. I to mocno. Zaśnieżyło równo lekkim, mało lepliwym puchem. Zabieliło tak niesamowicie, że chyba … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bo chciała śnieg… została wyłączona