Archiwum miesiąca: październik 2019

Pan Tealight i Inny Pan Tealight…

„Był inny, ale jednak wciąż on. Niby odbicie w lustrze, ale takim lustrze starawym, miejscami spękanym, srebrzystym, mocno może i zniekształcającym i rysy twarzy, i wiecie, te kształty wszelakie i dorzucającym kolczyki… eee? Co? Nie wierzył, ale jednak, gdy przeszedł … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Inny Pan Tealight… została wyłączona

Pan Tealight i Pomocnik…

„Nie prosiła o niego. Nie wystawiała ogłoszenia, nie krzyczała, nie składała ofiary z dziewicy, naprawdę… nie chciała, nie potrzebowała, a może… tylko się jej tak zdawało? Hmmm… Czyżby zaczynała w siebie wątpić? Może i zaczynała. Ostatnio zbyt wiele światów ładowało … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Pomocnik… została wyłączona

Pan Tealight i Najeźdźcy…

„Przybyli. Wyglądając groźnie, z wielkimi, metalowymi statkami, z dziwną światłością, burzeniem horyzontalnej czystości i minimalizmu. Z tą srebrzystością, maskowaniem, maciupkimi bojami porozrzucanymi dookoła… Z onym złudzeniem, że są tutaj, tak blisko, a przecież wcale ich tutaj nie było, byli daleko, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Najeźdźcy… została wyłączona

Pan Tealight i Nowa Dziewica…

„Okay. Dobra. Rozumiała eksperymenty, ale właśnie w tę stronę? I to przez Mikołaje? Serio? Co to ma być? Nowa ofiara na Jul? No niby cztery kończyny ma, ale koślawa strasznie, zabiedzona i brzydka bardzo wybitnie. Ale miała cycki. Serio je … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nowa Dziewica… została wyłączona

Pan Tealight i Zapomniana Niewinność…

„Całkiem zapomniana, właściwie nawet i porzucona, przyczołgała się ze zdartymi kolanami, kucykami, uśmiechem lekko szczerbatym… ale wiecie, zgaszonym takim. Choć naprawdę się starała, w onej wychudzonej dziewczynce z kokardkami w kropeczki czerwone, z fartuszkiem do nich pasującym, z uszami nieprzekłutymi, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Zapomniana Niewinność… została wyłączona

Pan Tealight i Nietraktor…

„Nie był traktorem, więc… go nie pokochali. Ale orał, więc go znosili. Kim był? Koniem. Koniem na rąbanej wystawie starych, śmierdzących traktorów, które postanowiły sobie poorać jeszcze raz. Udowodnić innym, że mogą. Że jeszcze wciąż coś w nich gra, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Nietraktor… została wyłączona