Archiwum miesiąca: sierpień 2013

Pan Tealight i Lakmusowy Papierek Intymności…

„Potrzeby i spełnienia. Marzenia i uzyskane, wybłagane. Właściwie człek, a i wszelki żyjący byt pragnął wielkości oraz sławy. No jakiegoś pomniczka po śmierci i pamięci ku niepamięci. Nie można ich winić. Jakoś nikt nie chciał tak zwyczajnie zniknąć, umrzeć na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Lakmusowy Papierek Intymności… została wyłączona

Pan Tealight i Całkiem Niedziwno…

„Pan Tealight, mimo bocznego wiatru, właściwie nazbyt gwałtownie dopraszajacego się pieszczoty od wszystkich boków szarego osobnika, spokojnie podążał swoją drogą. A może to ona skradała się niecierpliwie przebierając kamienistymi odnóżami, chcąc wiedzieć dokąd idzie, aj któż to wie? Mniejsza. Pan … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Całkiem Niedziwno… została wyłączona

Pan Tealight i Okna w dymisji…

„Mówili, że okna to oczy domów, mówili… Oszczercy, kłamisze i dachówki zaćmione! Wredne, nieopierzone, wciąż jednak nachalnie podskakujące kurczaki, bezbożniki i deprawatorzy. Co oni mogli wiedzieć o Oknach? Ślepcy i konusy, bez szkła i ram! O ich wiekuistej misji, opiekuńczych … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Okna w dymisji… została wyłączona

Pan Tealight i Niebo co nie tuczy…

„Słomki były różnokolorowe, różnokształtne, różnorozmiarowe i wszelako wymiarowe i w ogóle kompletnie wszystkie, jakie możliwe, niespokojne w swym oczekiwaniu. Gotowe na usta. Jedne naturalne, słomiane, lekko wzmocnione pasmami zielonej trawy, z ziołami trącymi o podniebienie ssącego, wszystkie w owym zaskakującym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Niebo co nie tuczy… została wyłączona

Pan Tealight i Bogi na Trwogi…

„Wokół sosnowego stołu, o wymiarach gigantycznego żarna i równie podobnych zakrzywieniach siedzieli wszyscy. Wszyscy, którzy się dopchnęli, zmieścili. Siedzieli tak dość niespokojnie, lekko podjarani, zjarani, podpłomykowi i ogólnie jak na węglach. Siedzieli pod, ale i grzecznie dookoła, oraz malowniczo unosili … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bogi na Trwogi… została wyłączona