Archiwum miesiąca: lipiec 2012

Pan Tealight i Książę, który spał…

„Niewielu pamiętało kiedy tak naprawdę przybył. Choć Pan Tealight miał juz serdecznie dość tego, że musiał karmić skurczybyka. Oj pewno, że doceniał to, iż Pani Wyspy zdecydowała się jednak posłuchać jego planu i ustawić go niczym drzewo. A już cała reszta mieszkańców, wkurzona jego chrapaniem i innymi odgłosami, które nadmiernie wydawał, zadbała o to, by obrosło go drzewo… ale i tak był to wyzysk!”

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Dziwna Pełnia…

„Wszystko było jasne. Nocy nie było. Jakby wzięła sobie wolne, tudzież zwyczajnie rzuciła tę parszywą robotę. Szeroki pas błękitu i smacznej łososiowatości, niczym iskrzący się rybny targ, pysznił się na horyzoncie. Bez wrażeń aromatycznych był do zniesienie. Może i nastrajał niektórych artstycznie – Ojeblik, mała ucięta główka w gustownym, czarnym, choć poplamionym bereciku z antenką coś mazała po malutkich sztalugach w grządce Radosnych Kalarepek.”

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Dąb Samotnie Niezdecydowanych…

„Przyszedł… właściwie jak wszyscy. Nocą, dziwnie cicho, spokojnie, ciągnąc za sobą zapach lasu, szelest liści, garść świeżych robaków i korzenie. Splątane nici oblepionych ziemią przypominały włosy topielicy. Wiły się w poszukiwaniu miejsca, które mogłyby obmacać, sprawdzić, posmakować… a potem wgryźć się w nie! I znowu postawić gruby pień, dziwnie poukładane w warkocze gałezie i chłeptać Wyspę.”

Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz