Pożartej czytanie…

Czytanie jest jak karmienie. Jak najcudowniejze podróże, senne owacje na stojąco, orgazmy, doznania często aż nazbyt cielesne… Książki mogą zrobić ze mną wszystko. Ale same mnie stworzyły. W moim przypadku nie ma „czasu na czytanie”. To jak z oddychaniem, wydalaniem, splątanym odczuwaniem.

Tak już po prostu jest.

I wiecie co, mówią nie oceniaj po okładce… ale czemu nie? W końcu ocenę zawsze można zmienić, a w przypadku pewnych okładek, ech! Nie każda książka to tylko zawartość. To też głaskanie, poznawanie, smakowanie.

Także okładki.

Czy dlatego czytając „Rycerza zakonu” powróciłam do czasów jakze dziecinnych, choć zwykle o takim wieku lepiej mówić „nastoletnim”. Pożarta Przez Książki zbuntowała się i postanowiła nie dorastać, a co! Dlatego wraz z trzynastoletnim Jegorem chwyciłam za klucz i otworzyłam te drzwi. Wpadłam do świata, który mógł należeć do nas, ale… los tak nie chciał.

Choć kto tam wie?

Taki Los to przewrotna bestia.

Sposób pisania Siergieja Sadowa jest jak łyk dzieciństwa, marzenia dorastania, gdy jeszcze wszystko było możliwe, wszystko mogło się zdarzyć… Ale bez głupiej naiwności, traktowania czytelnika jak idioty-małolata. Jest jak… Jak wolność myślenia, lęk tylko przed szkołą i proste problemy, które zdawały się bywać końcem świata – co najmniej 7 razy w tygodniu. To kapitalna, swietna przygoda. Wolna, smakująca każdą chwilę i emocję. Tak naprawdę powoli nabierająca tempa, dzięki czemu cieszę się, że mam drugi tom przy sobie. I będę mogła wrócić do Świata Magii… Bo tu mi nikt wieku nie wypomni!

Czy ktoś ma na zbyciu maga w spreju tudzież w formie skondensowanej? Albo chociaż instant? Bardzo chcę.

Co do reszty…

Oficjalnie stwierdzam, że wiosna idzie, znaczy się jest na tyle niebezpieczne blisko, żeby zatoki mi spuchły, a dziąsła nabrzmiały… mam wrażenie, że oczy wypadną mi z głowy i gdzieś się potoczą… no zgubie cholerniki…

Tęsknię za zimą. Taka jestem politycznie niepoprawna wiedźma 😉


Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz