Archiwum miesiąca: sierpień 2014

Pan Tealight i Prysznic Niewinności…

„Niby zwykła codzienność. Niby całkiem nic. Niby… niezwracalnauwagowość, a jednak… Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki kochała swój Prysznic Niewinności. Nie był on dla niej nigdy wyłącznie grzaniem i schładzaniem, myciem i swej cielesności oporządzaniem. Nie było to miejsce, w którym … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Prysznic Niewinności… została wyłączona

Pan Tealight i Jarzębinowy Odpał…

„Są. Pomiędzy zielonkawo-słonecznymi, nakrapianymi gwiezdnym blaskiem, wąskich skudlonych, krętych czasem liści wyzierają one. Ot wiecie, jagódki. Jagódki w tej czerwieni, co łudzi, że jest cegłą, lub dachówką. Czerwieni krwi bardzo świeżutkiej, dziwnie gorącej wciąż, jakby otwarte żyły wciąż jeszcze nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Jarzębinowy Odpał… została wyłączona

Pan Tealight i Tajemnicza Osobowość Wyspy…

„Od kilku miesięcy, nawiedzana dziwnymi, drażniącymi przymusami pobudliwego łażenia w te i wewte, a potem i z powrotem, Wiedźma Wrona Pożarta Przez Książki coś czuła. Jakieś zawirowania mocy, tańce połamańce niewiadomych i nieznanych… owe krążące w powietrzu zapowiedzi, ślubne i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Tajemnicza Osobowość Wyspy… została wyłączona

Pan Tealight i Kotlina Kamiennych Dusz…

„Po raz pierwszy… mimo mieszkania tutaj już tak długo, mimo wściubiania nosa we wszelkie miejsca, szczeliny, kałuże i krzaczaste niedostępności… po raz pierwszy. Po raz pierwszy Wiedźma Wrona Pożarta udał się do Kotliny Kamiennych Dusz. Do miejsca, w którym czuć … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kotlina Kamiennych Dusz… została wyłączona

Pan Tealight i Kościelny Korzeń…

„Dni się schłodziły. Jakoś tak nagle żar i gorąc zniknął z powietrza, ale chociaż już nikt nie pocił się chcąc-niechcąc, to jednak podświadomość wciąż próbowała przekonać wszystkich w Białym Domostwie, że zewnętrze jest latem. Że wciąż jest żarem i wyłazić … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Kościelny Korzeń… została wyłączona

Pan Tealight i Niebiańskie Homunkulusy…

„Właściwie, to Chochel myślał, że to będzie taki gołąbek, co nie? No wiecie, potrawa w liściu, z intrygującym nadzieniem… albo może takie tam ciasteczko z zaskakującym środeczkiem i powalającym finiszem? Polewką, posypką i może jeszcz ekruszonką i lukierem może… albo … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Niebiańskie Homunkulusy… została wyłączona

Pan Tealight i Trząsawki Pierdziawki…

„No ale jak to? Przecież Wiedźma Wrona Pożarta od dawna już mawiała, że Wyspa tańczy! Że Wyspa chodzi, że kołuje, że pływa, że przemieszcza się w te i wewte i nazat, no i w zad też. Że tak naprawdę, może … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Trząsawki Pierdziawki… została wyłączona

Pan Tealight i Z wizytą u Bestii…

„… się nie malowała? Ale nawet nic z tynku, tapetki, nic ze szpachli, czy jakieś ogipsowanie, albo chociaż boazeria? Nie, no pewno, że raczej NIGDY tego nie robiła, ale jednak jakoś tak się Chochelowi – chochlikowi pisarskiemu niskiego stopnia bardzo … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Z wizytą u Bestii… została wyłączona

Pan Tealight i W głazie dziura…

„Pod rozmodloną skałą, w cierpiętniczo klęczącym w dziwnym zamyśleniu klifie, w owej wszelkiej sile wyrzeczeń i tkliwości, pełni kroplących się, a jednak nie znaczących twardości swą ścieżką, łez wiary… pod zboczem, na plaży, która w swej niezwykłej zwykłości jest li … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i W głazie dziura… została wyłączona

Pan Tealight i Bestia i Bestia…

„Właściwie nie wiadomo jak się to stało… chwila nieuwagi, a może umyślnego gapiostwa. Ot przecież łatwo patrzeć gdzieś indziej, gdy to co ma zniknąć jest tym, czego widzieć nie chcesz? Ale przecież jej pilnują, no zwykle… zresztą kto by tam … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Pan Tealight i Bestia i Bestia… została wyłączona