Archiwum miesiąca: listopad 2012

Pan Tealight i AcioTo…

„Sierotka Marysia, Śnieżka i Ta z Wieży. Pierwsze dwie w wybitnie seksualnych pozach mimo krępujących je wdzianek, w dziwnie moczowych kolorach, wciąż nadzwyczaj zmysłowe, a nawet lubieżne, ekstatycznie rozpalone – doskonałe do ogrzewania małych pomieszczeń, ekologiczne – by oszczędzić na … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i List Coroczny…

„Chowaniec Wiedźmy właściwie nigdy nie przywiązywał do tego wagi. Ani większej, ani mniejszej, szalkowej, czy też takiej zdolnej zważyć słonia? Nie bawił się ciężarkami i nie zwracał uwagi na akurat te dziwaczne liczby i określenia, na rozmiary – choć kto … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Ukryta Prawda…

„Wszyscy bali się Śmierci. Przenikania. Odchodzenia. Starzenia się ciała, zmarszczek, wypadania członków, oklapywania i ogólnego obwisania, no i tych tam… duchów. Niepewności większości co do istnienia tego, co po śmierci. Dowodów i ich braków. A w rzeczywistości… trzymano ludzi od … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Szukanie…

„Czasem wyglądała jak mała, zagubiona dziewczynka. Szukająca czegoś, wyglądająca, czekająca. Przemykała drogami, które widziała tylko ona, omijała te nazbyt wydeptane, nazbyt tarmoszone, nazbyt wykorzystywane… Zaglądała w drzewne szpary, łapała włosami skrawki kory i w rowy, których wilgocią nasiąkała. A jednak, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Kontrola Jakości…

„Pan Tealight nie tyle zobaczył go z daleka, co poczuł dziwną aurę odprasowania, wypastowania i wszelkiej połyskliwości powierzchni do niej zdatnych i niezdatnych. I zrobiło mu się niedobrze. Nie zrozumcie mnie źle, wszyscy lubią czystość i względne poukładanie, ale to, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Kanwy…

„Za każdym razem odbywało się to tak samo. Pan Tealight przyznawał, aczkolwiek wyłącznie sam przed sobą, tudzież powierzchnią jego szarość odbijającą, lub prysznicem, że odczuwał pewne zadziwienie ową subtelną powtarzalnością zachowań, występujących dookoła niego… dziwnie zauważalnych dopiero od momentu, w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Człowiek Przeszłości…

„Spacerowali sobie ot noga za nogą. Z nosem przy ziemi – jeżeli chodzi o Wiedźmę Wronę – bo toto przecież zboczone na grzebalności punkcie wszelakiej, na Wyspy czyceniu, wąchaniu, dotykaniu, smakowaniu! Stukot główki uciętej, małej bardzo, choć kształtnej, zwanej Ojeblikiem, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Sklepik z Życzeniami…

„Poprzez pole zaorane, poznaczone wronami i niewielkimi źdźbłami filuternej zieleniny, poprzez gubiące liście lasy, tulące do siebie zieloną przeszłość, co się skolorowała i obeschła na słonku, poprzez strumyki i rzeczki, poprzez jeziorka, dziwnie ciche i wzgórza rozszumiałe… poprzez łkające doliny, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Misie Małej Wiedźmy…

„Zła Królowa, która nie chciała za dziecko Małej Wiedźmy, no i należało ogólnie powątpiewać, czy w ogóle chciała mieć dziecko jakiejkolwiek maści… z czasem zapominała o córce. Nie interesowało jej, czy ma co jeść i z kim się bawi. Podrzucała … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i Zapodziana Dusza…

„Przyczepiła się do Wiedźmy Zapodziana Dusza. Samotna taka jakaś, ale i spragniona uwagi. Ot rozmiar niewielki, może porzucona, zagubiona niechciana; zwolniona z roboty, nagle zbeszczeszczona, ale też złakniona jakiegoś ludzia. Łazi za nią wszędzie. Łasi się niczym kocica, której coś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz