Archiwum miesiąca: lipiec 2011

Mordowanie wyobraźni Pożartej Przez Książki…

Postanowiłam zamordować Wyobraźnię. Tak zwyczajnie nie widzę pożytku z owej pokrętnej suki. Jakoś wydaje mi się, że bez ciągłego myślenia i tworzenia, moze w końcu będzie jakiś spokój? Może pisanie stanie się łatwiejsze? Może przestanie przypominać opętanie… Przy okazji dobijam … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Osada wiedźm…

„Właściwie było to miejsce takie jak każde. Ot niewielka wioska, położona w szerokiej kotlinie, strzeżona przez specyficznie uformowane szczyty i przecięta dziwnie w pełni granatową strugą Tej Rzeki. A jednak. A jednak wioska wiedźm, specyficznie zwana Grzędą przez tych, którzy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pan Tealight i bajka…

„W Sklepiku z Niepotrzebnymi istniały zwyczaje i obrzędy, każdy miał ulubioną porę dnia, posiłek czy też nadwrażliwą potrzebę… Mogłoby się wydawać, że mieszkańcy tego specyficznego miejsca, bogaci w swą różnorodność i obciążeni wszelkimi niedogodnościami, jakie ona ze sobą niesie, nie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pożarta Przez Książki i mgła…

„Mgła w rzeczywistości wcale nie była jednym, związanym i w pełni definiowalnym, organizmem. Tak naprawdę była państwem. I to dość skłóconym. Państwem złożonym z miliardów kropelek i pyłków, przewalających się między granicami małych osad i miasteczek. Tworząca zastęp kłębów, z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pożarta Przez Książki, czyli wiedźma i morze…

„Usiadłam na piasku swoim ciężarem wpływając na kształt ziemi. Głaskając dłońmi kamyczki, myślałam o przeszłości, która je ukształtowała. Poddałam się sile fal napierających na brzeg i obmywających stopy. Moje serce powoli zmieniło rytm na ten zgodny z kolejnymi oddechami morza… … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz